Opowiadanie logopedyczne
,,BOŻE NARODZENIE”
Zbliża się Boże Narodzenie.
Pada śnieg (dotykamy czubkiem języka różnych miejsc na podniebieniu).
Jest zimno, bardzo zimno (wypowiadamy: br…, brrr…).
Tata z bratem idą na targ po choinkę (czubkiem języka dotykamy górnych zębów potem dolnych).
Wybierają bardzo wysokie drzewko (językiem próbujemy dotknąć nosa).
W tym czasie mama z siostrą i babcią przygotowują świąteczne potrawy.
Spieszą się, by zdążyć przed pierwszą gwiazdką (wykonujemy okrężne ruchy językiem w prawo potem w lewo).
Z kuchni dochodzą przeróżne zapachy.
Tata zagląda do garnków (wciągamy powietrze nosem, wypuszczamy ustami).
Mama i babcia lepią pierogi (wargę górną nakładamy na dolną i odwrotnie), potem przyrządzą karpia (układamy usta w ryjek).
Będą też kluski z makiem (wykonujemy szybkie naprzemienne ruchy językiem w prawo i w lewo).
Wszystko jest przepyszne! (oblizujemy usta ruchem okrężnym).
Za chwilę wszyscy złożą sobie życzenia (przesyłamy buziaczki) i podzielą się opłatkiem.
Najmłodsze dzieci czekają na Mikołaja ( powtarzamy: ho, ho, ho!).
Wyglądają przez okno (otwieramy szeroko buzię) i wypatrują zaprzęgu św. Mikołaja (kląskamy językiem)
Celem ćwiczeń oddechowych jest pogłębienie oddechu, rozruszanie przepony, wydłużenie fazy wydechowej oraz zapobieganie mówieniu na wdechu . Należy pamiętać iż nieprawidłowe oddychanie wpływa niekorzystnie na wymowę. Oddychanie przez usta powoduje, że przepływające ponad językiem powietrze utrudnia właściwą pionizację języka i w związku z tym, dziecko ma problemy z artykulacją głosek wymagających tejże pionizacji takich jak np. sz, ż, cz, dż, l, r. Wszelkie zaburzenia oddechowe wyrażające się, m.in.: płytkim powierzchownym oddechem, utratą pewnej dawki powietrza przed rozpoczęciem mowy (na starcie mowy), brakiem koordynacji między ruchami oddechowymi klatki piersiowej i powłok brzusznych, lub paradoksalnymi ruchami przepony, mową na bardzo krótkim wydechu, itd., mogą powodować rozpad koordynacji wszystkich ruchów, które biorą udział w mówieniu, tj.: oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych, mimicznych i gestykulacyjnych, a w konsekwencji przyczynić się do powstania zaburzeń mowy, takich jak: jąkanie (zaburzenie płynności mowy), mowę bezładną („trzepotanie mowy”, przyspieszony napęd mowy), nadmierne lub spowolniałe tempo mówienia. Prawidłowe funkcjonowanie jam nosowych rzutuje na prawidłowe funkcje fonacyjno-artykulacyjne czyli mówienie. Jamy nosa pełnią też funkcję rezonacyjną. Rezonans nosowy jest konieczny w wypowiadaniu samogłosek nosowych: ą, ę oraz spółgłosek: m, n, ń, także tylnojęzykowych, jak np. w wyrazie „bank”. W czasie artykulacji głosek nosowych przejście między jamami nosowymi i jamą ustną pozostaje otwarte. Kiedy podczas procesu fonacyjno-artykulacyjnego całkowicie wyłączony jest rezonator nosowy, powstają głoski ustne. Nieprawidłowe kierowanie strumienia powietrza przy wdechu i wydechu może prowadzić do różnego rodzaju seplenienia Warto poświęcić czas na treningi oddechowe z uwagi na ten jakże istotny fakt integracyjnego związku oddychania z możliwością płynnego, komunikatywnego, ale i ekonomicznego wypowiadania się dziecka.
ĆWICZENIA ODDECHOWE
1. Ćwiczenia mobilizujące wyłącznie aparat oddechowy
-zdmuchiwanie lub przedmuchiwanie z gładkiej, a następnie z chropowatej powierzchni lekkich przedmiotów np. piłeczki, wacika, zabawek wyciętych z papieru
- dmuchanie na wiatraczki, statki pływające po wodzie lub zawieszone na nitkach lekkie przedmioty np. piłeczki, listki, kwiatki, słoneczka itd.
- zdmuchiwanie świecy (można zwiększać stopniowo odległość)
- dmuchanie na świece tak, aby nie zgasła
- nadmuchiwanie balona
- dmuchanie lub gra na flecie, piszczałce, trąbce
- gwizdanie na gwizdku
- puszczanie baniek mydlanych
- robienie bąbelków w szklance (przy użyciu rurki)
- dmuchanie na skrawki papieru, lekkie przedmioty zawieszone na różnej długości nitkach
- studzenie herbaty
- wąchanie kwiatów
- chuchanie na zmarznięte ręce, szybę, lusterko
- dmuchanie na kartkę papieru
- dmuchanie w dmuchawkę aby się rozwinęła
- ćwiczenia z użyciem rurki: rozdmuchiwanie małych przedmiotów na stole, przekładanie małych przedmiotów na przygotowany obrazek, przenoszenie z jednego miejsca na drugie np. zbieramy do koszyka jabłka które spadły z drzewa
- ćwiczenia z piórkami: zdmuchiwanie z ręki i łapanie, dmuchanie na piórko aby jak najdłużej było w powietrzu, mocne dmuchnięcie aby piórko poleciało jak najdalej
- dmuchanie np. małej papierowe kulki po narysowanym na kartce torze
- zdmuchiwanie domku z kart
- zdmuchiwanie kawałku papieru z nosa
- dmuchanie na swoją grzywkę aby się włosy ruszały
- kartka z rozlaną farbą + rurka – rozdmuchiwanie plamy farby
- mecz piłki pingpongowej- czworo lub dwoje dzieci siedzi naprzeciw siebie
- dmuchają na piłeczkę, tak aby nie spadła ze stołu;
- liczenie na jednym wydechu,
- powtarzanie zdań na jednym wydechu
2. Ćwiczenia oddychania brzuszno – przeponowego
- w pozycji leżącej, jedna ręka na klatce piersiowej, druga na brzuchu, obserwacja zmian w trakcie oddychania (ruchy klatki piersiowej przy wdechu i wydechu)
- naśladowanie różnych rodzajów śmiechu
- huśtanie (przy wdechu podnosi się, przy wydechu opada) na brzuszku ulubionej zabawki (może być też to inny przedmiot) tak aby nie spadła
- leżąc płasko na plecach kładziemy ręce przy biodrach i kilkanaście razy głęboko oddychamy, w fazie wdechowej nabieramy powietrze całą przestrzenią jamy ustnej
i nosowej, w fazie wydechowej wydmuchujemy powietrze przez szczelinę lekko rozwartych ust, tak aby powietrze natrafiało na lekki opór warg. Jednocześnie obserwujemy, czy podczas wdechu unosi się nam lekko brzuch, a dolne żebra rozszerzają się
- stojąc robimy wdech, wydychamy powietrze w 2, 3, 4, 5 gwałtownych dmuchnięciach
- stojąc bierzemy głęboki wdech a następnie energicznie wydychamy powietrze
- wdech połączony z odwróceniem ramion (dłonie do przodu),wydech nawrócenie ramion;
3. Ćwiczenia oddechowe łączone z ćwiczeniami ruchowymi
- wykonywanie wdechu z jednoczesnym ruchem rąk na boki, a wydechu z przesunięciem rąk do przodu, aż do zupełnego ich skrzyżowania
- przy wdechu ręce podnosimy do góry, a przy wydechu opuszczamy
- dłonie oparte na karku, przy wdechu łokcie odciągamy do tyłu, przy wydechu wracają do pozycji wyjściowej tzn. łączenie ich z przodu aż do ich zetknięcia
- skręt tułowia w bok przy szybkim wdechu, a następnie powolny wydech i powrót do początkowej pozycji
- tułów pochylamy do przodu, ręce swobodnie zwisają, podczas skłonu wykonujemy wdech, natomiast prostowanie tułowia to równoczesne unoszenie rąk i wdech
- naśladowanie drzew poruszających się na wietrze
4. Ćwiczenia oddechowe z jednoczesnym wypowiadaniem pojedynczych głosek (Najpierw wymawiamy głoski z jednakową głośnością, potem ze zmianą natężenia głosu, raz ciszej, raz głośniej. Wyżej wymienione ćwiczenia można przeprowadzić w czasie wymawiania samogłosek, początkowo każdą samogłoskę oddzielnie, potem łączyć je po dwie lub trzy.)
- z wykorzystaniem onomatopei, w formie zabawy naśladujemy np.
§ aaaaaaaaa – płacz lalki
§ oooooooo – zdziwienie
§ brrrr – odczuwanie zimna
§ muuuuuuu – mruczenie krowy
§ sssssssss – syczenie węża
§ szszsz – szum drzew na wietrze
- wdech, a przy wydechu postaraj się wymówić jak najdużej: aaaa, ooooooo, eeeee, uuuuu, yyyyyyy, iiiiiiiii
- wykonanie wydechu wymawiając "s" raz ciszej, raz głośniej
- lokomotywa – wydmuchiwanie nadmiaru pary (na głoskach ffffff, szszszsz),
5. Ćwiczenia oddechowe łączone z mówieniem i śpiewaniem
- śpiewanie
- recytowanie wierszy
Prawidłowy tor oddechowy można wyćwiczyć między innymi przez nadmuchiwanie balonów, dmuchanie baniek mydlanych i inne rodzaje dmuchania. Można wykorzystać słomkę i rozdmuchiwać płynne farbki po kartce, robić bąbelki w wodzie lub innym płynie. Świetną zabawą jest utrzymywanie piórka (lub baniek) w powietrzu. Można ją modyfikować, wykorzystując na przykład piłeczki do ping ponga, które trzeba przesunąć oddechem po stole. Ćwiczeniami logopedycznymi oddechowymi są także: chuchanie sapanie, buczenie i inne. Zawsze jednak należy pamiętać o podstawowej zasadzie – wdech wykonujemy nosem, wydech zaś ustami.
W miarę rozwoju umiejętności panowania nad oddechem można bawić się, ćwicząc wydłużanie fazy wydechowej i gospodarowania powietrzem. Szczególnie dobrze sprawdzają się „zawody” – kto dłużej, na jednym wydechu, będzie wymawiać samogłoski, np. a, i, u. Utrudnieniem podczas wykonywania ćwiczeń logopedycznych oddechowych może być łączenie samogłosek ze spółgłoskami lub szybkie wypowiadanie wyliczanek, powtarzanie jednego zdania – im więcej i dłużej na jednym oddechu, tym lepiej.
Zagadki z głoską "SZ"
1. Przezroczysty walec, nie toczy się wcale,
bo stoi na spodku, herbatę ma w środku?
2. Kiedy kolczasta łupinka pęknie,
w brązowej skórce jest mu najpiękniej?
3. Ma długi ogonek, oczka jak paciorki,
gdy zobaczy kota, umyka do norki?
4. Patrzy Kazio - coś szarego... już był pewien, że to myszka,
ale wkrótce się przekonał, że to spadła z drzewa... ?
Zagadki z głoską „Ż”
1. Wisi gruszka u sufitu, nie masz na nią apetytu,
bo nie służy do jedzenia, tylko ciemność w jasność zmienia?
2. Ziemniaki, buraki, pomidory, cebule, selery, kalafiory
i one są bardzo zdrowe, jak o nich powiesz jednym słowem?
3. Nie widziałem, odkąd żyję, żeby ktoś miał taką szyję.
Zwierzę to większe niż szafa, a nazywa się...?
Zagadki z głoską „CZ”
1. Koleżanka bociana, po desce chodzi w wierszykach,
ryby łowi od rana i żaby połyka?
2. Brązowe, czarne, szare, masz zawsze jedną parę.
Zamykasz przed spaniem, otwierasz, zanim wstaniesz.
3. Taka jest jego rola, a jednocześnie praca,
by żelaznym zębem w zamku się obracać?
4. Znacie ją na pewno wszyscy,rzadko miewa cztery listki.
Jaka to roślina? Właśnie....
Zagadki z głoską „L”
1. Dwa skrzydła, dwa koła
śmigło brzęczy jak pszczoła?
2. To będzie bardzo łatwa zagadka, miękkie, wygodne
krzesło dla dziadka?
3. Może być mała albo duża, czasami szklane oczka zmruża,
zawsze jest miła, uśmiechnięta, dlatego lubią ją dziewczęta?
4. Na prawo drzewo, na lewo drzewo,
przez cały czas, bo to jest ….?
„ŚNIADANIE PUCHATKA”
Kubuś Puchatek obudził się rano i ziewnął (ziewamy). Jego brzuszek był pusty więc wyruszył do lasu na poszukiwanie miodu. Szedł wyboistą ścieżką (dotykamy czubkiem języka każdego ząbka na górze i na dole), rozglądał się na prawo, na lewo (czubek języka do prawego, lewego kącika ust). Spojrzał w górę (językiem dotykamy górnej wargi) i zobaczył dziuplę, z której wypływał miód. Kubuś wspiął się więc na drzewo (język unosi się na górną wargę), sięgnął łapką do dziupli i wyjął ją oblepioną miodem. Oblizał ją dokładnie (wysuwamy język z buzi i poruszamy nim do góry i na dół, naśladując oblizywanie ręki). Gdy Kubuś Puchatek poczuł, że jego brzuszek jest już pełen zszedł z drzewa (język dotyka brody) i ruszył w drogę powrotną. Szedł tą samą wyboista dróżką (dotykamy czubkiem języka do każdego ząbka na górze i na dole). Doszedł do swego domku bardzo zmęczony (wysuwamy język na brodę i dyszymy). Położył się do łóżeczka i szybko zasnął (chrapiemy).
Kolorowych snów Kubusiu!
„MYSZKA PEPCIA”
Pewnego dnia myszka Pepcia wyszła ze swej norki na poszukiwanie przygód (język wysuwamy daleko do przodu). Rozglądała się dookoła (język oblizuje szeroko otwarte usta). Poszła w lewo (język dotyka lewego kącika warg). Popatrzyła do góry na rosnące na drzewach szyszki (język dotyka górnej wargi) i w dół na mięciutki mech (język wysunięty na brodę). W oddali słychać było odgłosy leśnych ptaków, które myszka próbowała naśladować: Kuku, kuku, kuku –tak kuka kukułka: Huu huu, huu huu, huu huu –słychać sowę: Puk, puk, puk –tak stukał dzięcioł w drzewa. Po takiej wędrówce myszka Pepcia poczuła się zmęczona i głodna, Wyjęła śniadanie z torby i zaczęła je jeść (naśladujemy ruchy żucia). Po zjedzeniu myszka oblizała wąsiki (język oblizuje górną wargę) oraz ząbki (język oblizuje górne i dolne zęby). Zrobiło się późno, więc myszka wróciła do domu. Umyła zęby (język oblizuje górne i dolne zęby) i wypłukała buzię (nabieramy do ust powietrza i poruszamy policzkami). Potem ubrała piżamkę i poszła spać (chrapiemy). Śpij słodko myszko!
PROSTE ĆWICZENIA LOGOPEDYCZNE
DO WYKONYWANIA W DOMU
Wiersz ten służy do ćwiczeń wydłużających fazę wydechową podczas mówienia, kształtujących umiejętność równomiernego wydychania powietrza i wytwarzania dźwięków z różną siłą głosu (głośno, cicho). Jednocześnie uwrażliwiony jest słuch mowny ( dzieci naśladują dźwięki demonstrowane przez prowadzącego), usprawniane są również narządy mowy, zwłaszcza wargi.
Wśród mgły i nocy
rozlega się dźwięk
długi i głośny
niczym wilka jęk:
Uuu./uuu…/uuu…
Dźwięk jednostajny
do uszu dociera
rybaka na kutrze,
a w porcie- dokera:
Uuu…/uuu…/uuu…
Głośno i długo
syrena buczy.
drogi do portu
zbłąkanych uczy:
- Uuu…/uuu…/uuu…
Wśród morskich głębin,
szumu wielkich fal
niesie się wycie,
hen…w morską dal;
-Uuu…/uuu…/uuu…
Na morzu kuter
rybacki stoi.
A tu wśród nocy
nie widać boi
rybak na kutrze
minę ma srogą:
- czas mi do domu,
lecz którą drogą?
Rozbrzmiewa wokół
jednostajny dźwięk,
długi i głośny
niczym wilka jęk:
-Uuu…/uuu…/uuu…
Dźwięk ten syreny
do kutra dociera,
z radości ręce
rybak zaciera.
będzie za dźwiękiem
płynąć do domu,
nie da syrena
zginąć nikomu.
-Uuu…/uuu…/uuu…*
-Uuu…/uuu…/uuu…^
W miejscach oznaczonych (*^) dzieci, naśladują wycie syreny latarni morskiej- jak najdłużej na jednym wydechu wypowiadają z jednakowym natężeniem głosu: Uuu…./uuu…/uuu…- cicho(*) lub głośno(^). Pojedyncza kreska oznacza pauzę na nabranie powietrza ustami (/).
Wiersz ten służy do usprawniania narządów mowy. Wielokrotne powtarzanie sylaby la usprawnia czubek języka, utrwala prawidłową artykulację głosek l i a oraz przygotowuje do wymowy trudniejszej głoski r.
Mała Ala piłkę ma,
piłka skacze:
- La, la, la.
- La, la, la*
Ala Ani piłkę da,
piłka skoczy:
- La, la, la.
- La, la, la*
Ładnie fika piłka ta:
piłka tańczy:
- La. la, la.
- La, la, la*
Piłkę łapie mała Ala,
piłka skacze:
- La, la la.
- La, la la.*
Czy ktoś wdzięku więcej ma,
od tej piłki:
- La, la, la?
- La, la, la.*
W miejscach oznaczonych gwiazdką (*) dzieci naśladują skaczącą piłeczkę, powtarzając za prowadzącym; la, la, la.
Wiersz ten można wykorzystać do ćwiczeń słuchowych. Zadaniem dziecka jest odgadywanie brakujących rymów ( słowa w nawiasach).
Raz na grzędzie bura kurka
nastroszyła swoje...( piórka)*
Inna kurka głośno gdacze
Żółta kaczka pięknie…(kwacze).*
Baran po swojemu beczy,
koza w kozie z żalem…(meczy).*
Gniady konik w stajni hula,
pszczółki lecą wprost do…(ula).*
traktor w polu głośno huczy,
a na łące krówka…( muczy)*
gdy wróbelki nam ćwierkają,
dzieci rymy…( dobierają).*
W miejscach oznaczonych gwiazdką (*) dzieci odgadują brakujące rymy.
Rodzic mówi wierszyk a dziecko wykonuje ruchy języka opisane w wierszu.
Na początku jest rozgrzewka,
Językowa wprzód wywieszka,
Cały język wyskakuje,
Wszystkim nam się pokazuje,
W dół i w górę,
W lewo, w prawo.
Pięknie ćwiczy!
Brawo! Brawo!
Język wargi oblizuje, pięknie kółka wykonuje.
Popatrzymy do lusterka,
Jak się język bawi w berka.
Kto spróbuje z miną śmiałą,
Zwinąć język w rurkę małą?
Język ząbki poleruje
Każdy dotknie i wyczuje…
Może uda się ta sztuczka.
Trzeba uczyć samouczka.
BAJKI LOGOPEDYCZNE
„JĘZYCZEK WĘDROWNICZEK”
Języczek wybrał się na spacer po buzi, by sprawdzić, co się w niej dzieje. Popatrzył w prawo (język dotyka prawego kącika ust). Potem oblizał górną wargę, dolną wargę (język oblizuje wargi). Zaciekawiły go zęby, próbował dotknąć każdego, policzyć (czubek języka dotyka po kolei zębów górnych, potem dolnych). Z trudem wychodziło mu to, gdy był gruby, ale gdy ułożył z niego szpic wszystkie zęby zostały policzone. Następnie języczek uniósł się do góry i przesuwał wzdłuż podniebienia od górnych zębów aż do gardła, by sprawdzić, czy jest zdrowe. Gdy wszystko zostało sprawdzone języczek wrócił do przodu ust i pokiwał nam na pożegnanie (język kilkakrotnie przesuwa się od jednego do drugiego kącika warg, buzia uśmiechnięta).
„JĘZYK MALARZ”
Nasz języczek zamienia się w malarza, który maluje cały swój dom. Dom malarza to nasza buzia. Na początku malarz maluje sufit (unosimy język do góry i przesuwamy kilkakrotnie wzdłuż podniebienia). Gdy sufit jest już pomalowany malarz zaczyna malowanie ścian ( przesuwamy językiem z góry na dół wypychając najpierw jeden policzek (od wewnętrznej strony), a następnie w ten sam sposób drugi policzek). Nasz dom jest coraz ładniejszy, ale musimy jeszcze pomalować podłogę, więc język –malarz maluje dolną część jamy ustnej, za dolnymi zębami. Na koniec język –malarz maluje cały dom: (oblizujemy językiem górną i dolną wargę, przy szeroko otwartej buzi). Cały dom jest pięknie wymalowany, więc mamy powody do radości: buzia szeroko uśmiechnięta.
„CHORY KOTEK”
Kotek był chory i bardzo źle się czuł. Często kichał (wołamy „a psik”), bolała go głowa (wołamy „ojojoj”). Przyjechał pan doktor (mówimy „brum brum”), zaglądnął do gardła (wołamy „aaa” i wysuwamy język na brodę), było chore. Następnie zbadał kotka, wyciągnął słuchawki (wysuwamy język z buzi, przesuwamy nim po podniebieniu, górnych zębach i górnej wardze). Zapisał lekarstwa na recepcie („piszemy” w powietrzu językiem wysuniętym z buzi).
Kotek leżał w łóżeczku, miał dreszcze (wypowiadamy „brrr...”). Gorączka raz wzrastała (język uniesiony na górną wargę), raz opadała (język na brodzie). Kotek zażywał lekarstwa: ssał tabletki (przednia część języka przy podniebieniu, naśladujemy ssanie), pił słodki syrop, więc się oblizywał (język wędruje dookoła warg przy otwartej buzi).
Po kilku dniach kotek poczuł się lepiej, był wesoły i zadowolony (uśmiechamy się szeroko, nie pokazując zębów).
ZAGADKI LOGOPEDYCZNE
Kraciasta plansza.
Tam jak na dłoni,
Jest król, królowa
I para koni. (szachy)
Takie drzwi, jak do mieszkania,
Lecz mieszkają w niej ubrania. (szafa)
Długi, wełniany,
Na szyję zakładany. (szalik)
Odważna roślina, Po górach się wspina.
Szare i włochate Ma listki i kwiatek. (szarotka)
Żeby było ci wygodnie,
Przypnij sobie nimi spodnie! (szelki)
W jakim budynku, Kto mi odpowie
– Są uczennice I uczniowie? (szkoła)
Czerwona kredka Po ustach skacze.
Gdy cię mama pocałuje, Zostawi znaczek. (szminka)
Worek mąki, paczkę książek
– każdy bagaż szybko zwiążę. (sznurek)
Nóżki mają ostre, cienkie,
Główki malusieńkie.
A potrzebne są krawcowej,
Gdy szyje sukienkę. (szpilki)
Zjadana na obiad Zielona jarzynka.
Jedni jej nie lubią, Innym cieknie ślinka. (szpinak)
To taki przedmiot – Czy wiecie dzieci?
– Na który Kasia Zamiecie śmieci. (szufelka)
Dopóki w stole siedzi ukryta,
Czy w niej porządek – rzadko kto pyta.
Gdy ją wysuniesz, choć do połowy,
Widać: bałagan, czy ład wzorowy. (szuflada)
Smaczna to odmiana mięsa.
W sklepie kroi ją maszynka.
Zjadamy ją na śniadanie.
Lubicie ją? To jest ………………. (szynka)
Wietrzyk mną kolebie,
A gdy spadnę z drzewa,
Dookoła sosny Nasionka rozsiewam (szyszka)
Śródgłos (środek) wyrazu
Morze wyrzuca złote kamyki.
Zrobię z nich broszki i naszyjniki. (bursztyny)
Gdy mama gotuje, To często na brzuszek
Zakłada kolorowy ……………… (fartuszek)
Jakie obuwie Do tego służy,
Żebyś mógł nie zmoczyć nóg W kałuży? (kalosze)
Spadłem nagle z drzewa,
Leżę na trawniku.
W brązowej koszulce,
W kolczastym płaszczyku. (kasztan)
Nosi we mnie mały Jurek
Portmonetkę, chustkę, sznurek…
Gumkę, gwoździe, nici zwoje,
Oraz inne skarby swoje. (kieszeń)
Jaka to dziewczynka ma roboty wiele,
A na wielkim balu gubi pantofelek? (kopciuszek)
Gdy idę do sadu,
Pusty w ręku niosę.
Gdy do domu wracam,
Niosę w nim owoce. (koszyk)
Te złote – lubią nosić panie.
Papierowe – choinka dostanie. (łańcuszki)
Morze na brzeg wyrzuciło,
Lecz ślimaka w niej nie było. (muszelka)
Ma długi ogonek, oczka jak paciorki
gdy zobaczy kota, ucieka do norki. (myszka)
Wygłos – (koniec) wyrazu
Bardzo prosi wszystkie dzieci,
by do niego wrzucać śmieci! (kosz)
Z wielką torbą chodzi co dzień,
Przy pogodzie, niepogodzie.
Czekaj go, gdy listu chcesz.
Kto to jest, czy już wiesz? (listonosz)
Z kolorowych piór zrobiony,
na głowie jest noszony. (pióropusz)
Z ogórkiem i kaszą najlepiej smakuje,
gdy nasza mama go ugotuje (gulasz)